Tekst: Roman Rynkowski
Ilustracje: Monika Grubizna
Za górami, za lasami,
Za czterema strumieniami
W wielkim zamku, wśród rycerzy,
Dawno temu żył król Jerzy.
Mało kto więc dziś pamięta,
jak uwielbiał król zwierzęta:
Pięćset koni rżało w stajni,
W lochu okaz nadzwyczajny –
Smok przykuty stał do skały
Rycząc tak, że ściany drżały!
Ryby trzymał Jerzy w fosie,
I miał także … muchy w nosie!
Lecz nie żywe, nie obrzydłe
Nie brzęczące, czarnoskrzydłe!
Tak to było zaś w istocie,
Że, zazwyczaj przy sobocie,
Tłum ogromny stał na placu,
By się dostać do pałacu
I u króla – u Jerzego,
Szukać rady, bo coś złego.
Bo był pożar albo susza,
Bo granice wróg narusza…
ciąg dalszy w 8. numerze FIKI
