Dziób w dziób

.Teatr Animacji w Poznaniu
Tekst: Malina Prześluga
Reżyseria: Ireneusz Maciejewski
Scenografia: Robert Romanowicz
Muzyka: Łukasz Pospieszalski
Premiera: 17.04.2016 r.
Dla dzieci w wieku od lat 4
Czas trwania: 75 minut

 

Ptak to ptak

Recenzja: Karolina Obszyńska

Tekst Maliny Prześlugi dotyka trudnego tematu, z jakim niejedno dziecko musi mierzyć się podczas zwyczajnego procesu socjalizacji np. w szkole czy na podwórku, czyli problemu akceptacji ze strony otoczenia. Autorka zwraca uwagę na to, jak trudno niekiedy dziecku wejść w zamkniętą grupę, zaskarbić sobie przychylność znajomych, zdobyć zaufanie. Znamienne jednak, że wszystko przedstawione jest za pomocą metafory i o ludziach nie ma tu słowa – za to o ptakach tak.

Bo ambasadorami tego mądrego przesłania, głoszącego, że wszyscy jesteśmy wobec siebie równi i przyjaźń nie zna barier, są… gołębie i wróbel. Ten drugi – mały, wystraszony Przemek – został odrzucony przez rodzinę i czuje się samotny, dlatego szuka przyjaciół w gromadzie bardzo pewnych siebie, krzykliwych gołębi. A te wychodzą z założenia, że są przedstawicielami grupy trzymającej władzę na osiedlu i byle komu nie pozwolą do niej dołączyć.

Jak się jednak okazuje, gołębie są mocne jedynie w dziobach. W istocie nie radzą sobie z dominacją na osiedlu, ich kodeks postępowania ma wiele luk; pióra stają im dęba ze strachu na widok kota, a duma i godność, o której tak dużo gruchają, są gdzieś na szarym końcu ich moralnych przykazań. Zaskoczeniem natomiast okazuje się postawa wróbla – z pozoru małego, przestraszonego ptaszka, który staje się ucieleśnieniem tezy, że nie świadczy o nas ani wygląd, ani stereotypy.

„Dziób w dziób” niesie bardzo pouczające przesłanie, ale zanim trafi ono do widzów, po drodze będzie jeszcze bardzo dużo dobrego humoru, wciągającej historii, błyskotliwych dialogów i fantastycznie skonstruowanych lalek. Gołębie to kolorowe pacynki o krzykliwym upierzeniu, oddającym ich wewnętrzną energię; nieustannie kłapiące dzióbkami, i skandujące – jakby ilość wypowiedzianych słów miała zrekompensować im… niewielki rozumek. Na szczęście pod wpływem dojrzałości i mądrych rad wróbla gołębie decydują się po ten rozum do głowy pofrunąć.

Ale prawdziwą furorę wśród widzów robi Dolores – kotka, która, pojawiając się na scenie, rzuca światło prawdy na rzeczywiste rozmiary ptaków – to ogromna postać, do tego niezwykle plastyczna. Podobają się z pomysłem zrealizowane sceny polowania na wróbla, z których to dowiadujemy się dopiero, z jaką miniaturyzacją świata realnego faktycznie mamy tu do czynienia.

Spektakl oprawiony jest fantastyczną warstwą muzyczną, która sprawia, że widz ani na chwilę nie traci koncentracji. Porywające dźwięki w połączeniu z dynamiczną akcją tworzą inscenizację, od której trudno się oderwać. Co więcej – można z niej zaczerpnąć wiele pożytecznej wiedzy… Na przykład takiej, że „ptak to ptak”. Nie różnimy się za bardzo, a jeśli już – te nieznaczne odmienności sprawiają, że możemy się od siebie wiele nauczyć.

dziob