W czasach, kiedy półki sklepowe uginają się pod plastikowymi zabawkami, produkowanymi głównie w Chinach, gdy niemalże każde dziecko tonie w zabawkach, które po kilku dniach ulegają zapomnieniu. Gdy zabawki stały się równie sezonowe jak ubrania, a ich krótkotrwałość podkreślana jest w mediach podprogowym komunikatem: „Jak możesz tego nie mieć?!”, trudno o przywiązanie i szacunek.