Politycy w piaskownicy

Politycy w piaskownicy, czyli rozmowy dzieci dla dorosłych

Zwykle – zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych – tworzą dorośli. Czy możliwa jest sytuacja odwrotna, kiedy to dzieci są autorami książki przeznaczonej dla dużo starszych od siebie odbiorców? Okazuje się, że tak. I – wbrew kuszącemu uproszczeniu – jej temat nie jest błahy. Otóż dzieci rozprawiają w niej o… polityce i politykach. Jednak szczęśliwie dla książki „Politycy w piaskownicy” i jej przyszłych czytelników dzieci nie są skażone „dorosłym” postrzeganiem sceny politycznej i jej atrybutów.

Ze swadą omawiają każdy temat, postać, pojęcie. Zapamiętale analizują każdy problem i zjawisko, które jest udziałem polityków. I robią to z właściwym sobie wdziękiem, ale i przenikliwością – tak, by każdy temat wyczerpać do cna. A jak się nie da, zawsze mogą zgrabnie przejść do innego wątku, np. zwierząt. Ze szczególnym uwzględnieniem modliszek…

W dużym skrócie można powiedzieć, że książka „Politycy w piaskownicy” jest zapisem wybranych rozmów, które z dziećmi w wieku przedszkolnym od kilku już lat na antenie radiowej Trójki prowadzi Katarzyna Stoparczyk. Dlaczego taka charakterystyka byłaby uproszczeniem, w dodatku krzywdzącym? O tym za chwilę.

Cykl rozmów „Politycy w piaskownicy”, będący kontynuacją audycji „Dzieci wiedzą lepiej”, cieszy się dużym zainteresowaniem, ma grono wiernych słuchaczy, dlatego dość oczywistą i wyczekiwaną konsekwencją tej popularności było zebranie rozmów i wydanie ich na płycie CD.

Jednak już pomysł, by wybrane rozmowy wydać w formie książki, był dość śmiały. Jak bowiem coś, co jest walorem słyszanej rozmowy – tembr głosów rozmówców, intonacja, tempo – przelać na papier? Jak oddać dialogi dzieci prowadzone specyficznym, nacechowanym emocjami językiem, gdzie sympatię wzbudza każdy moment zawahania, charakterystyczny dla każdego dziecka ton głosu, sposób mówienia, zabawne słowotwórstwo? Do tego istotny jest też kontekst rozmów dzieci o politykach – toczone w radiu mają solidne umocowanie w radiowej rzeczywistości, wypełnionej m.in. programami publicystycznymi, blokami informacyjnymi, dyskusjami prowadzonymi przez ekspertów z różnych dziedzin. W przypadku samodzielnej publikacji tego mogącego dać jej bezpieczne osadzenie tła już nie ma.

Jak się jednak okazuje, decyzja o wydaniu książki była słuszna. Udało się bowiem przetransponować rozmowy bez uszczerbku dla ich oryginalnego brzmienia. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że książka daje coś więcej niż samo odsłuchanie audycji – pozostawia miejsce na wyobrażenie sobie tych rozmów, „usłyszenie” ich dzięki zachowaniu oryginalnego słowotwórstwa, swoistej melodyki zdań, przeinaczeń, „błędnych” form wyrazów, w czym pomaga fonetyczny zapis rozmów. Nieuzasadniona jest też obawa o kontekst, okazuje się on bowiem zbędny: dzieci tak wdzięcznie „opracowują” temat polityki, związanych z nią osób i pojęć, że niepotrzebna jest znajomość bieżącej sytuacji w kraju – mali rozmówcy wyznaczają nowe standardy pojmowania świata, więc posiadana wiedza jest tu raczej mało użyteczna…

Jednak tym, co czyni tę pozycję czymś więcej niż zaledwie zgrabnym, fonetycznym zapisem popularnej audycji, są ilustracje. Wydawnictwo Tashka po raz kolejny do współpracy zaprosiło Roberta Romanowicza i znów efekt tej współpracy budzi zachwyt. Ilustrator, który znakomicie odnajduje się w tworzeniu baśniowych rzeczywistości, onirycznych postaci, fantastycznych połączeń elementów przynależących do różnych światów – wiele z nich sam zresztą tworzy – tym razem miał za zadanie zilustrowanie nie abstrakcyjnej, lecz bardzo konkretnej i powszechnie znanej rzeczywistości. Wywiązał się z niego doskonale.

Zinterpretował oczywistości, nadał im nowy wymiar, a przede wszystkim zsynchronizował swój ogląd z perspektywą dzieci występujących w roli przewodników po świecie polityki i polityków, wszystko zaś przepuścił przez pryzmat swojego abstrakcyjnego postrzegania rzeczywistości. Nakreślone przez niego postaci, budynki, przedmioty, zachowując podobieństwo do rzeczywistych (tu – brawa za pełną subtelności rozpoznawalność odmalowanych polityków), w pełni przynależą do stylu artysty.

Niewinność i fantazja dzieci w połączeniu z niezwykłymi, tworzonymi jakby przez nie same ilustracjami dają spójny i niezwykle sympatyczny efekt, który powinien przypaść do gustu nawet osobom świadomie trzymającym się z dala od polityki, polityków i tematów z nimi związanych.

Tak oto powstała lektura lekka, zabawna i pożyteczna, bo pozwalająca spojrzeć na „poważne” tematy z innej perspektywy, złapać do nich dystans. A kto wie, być może ukazująca rzeczywistość dorosłych w jedynie słusznym ujęciu, we właściwych proporcjach… Zanim więc po raz kolejny wdamy się w polityczne spory, okopiemy się na zajętych pozycjach i wzbudzimy w sobie szczerą niechęć do naszych oponentów czy reprezentantów nieakceptowanych opcji, spójrzmy na politykę oczami Zuzi, Oli, Marty czy Eli… Jak pokazuje lektura „Polityków w piaskownicy”, może być ona źródłem bardzo przyjemnej rozrywki!

Recenzja: Anna Stasiak

Kasia Stoparczyk i dzieci
„Politycy w piaskownicy”
Ilustracje: Robert Romanowicz
Wydawnictwo Tashka, 2015
Wiek: 6-106

Dostępna na: https://tashka.pl/produkt/politycy-w-piaskownicy/