„Tajemnica diamentów”, Miejski Teatr Miniatura w Gdańsku, reż. Ireneusz Maciejewski, od 6 lat
Tekst: Małgorzata Kowalska
Foto: materiały teatru
Recenzja ukazała się w 9. numerze Fiki.
Skandynawskie kryminały zachwyciły dorosłych, ale na szczęście i o dzieciach pomyślano! Martin Widmark i Helena Willis to autorzy bardzo popularnej serii detektywistycznej dla dzieci pt. „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai”, której pierwszym tomem jest „Tajemnica diamentów”. W sennym i zazwyczaj spokojnym miasteczku Valleby dochodzi do kradzieży drogocennych kamieni ze sklepu jubilerskiego. Ponieważ policja nie radzi sobie ze śledztwem, właściciel sklepu wynajmuje detektywów – dwójkę przyjaciół: Lassego i Maję. Zaczyna się prawdziwe dochodzenie, padają coraz to nowe podejrzenia, napięcie rośnie. Przedstawienie funkcjonuje w trzech planach: żywy plan aktorski zespołu redakcyjnego „Naszych Waszych Wiadomości” (dziennikarze cały czas obserwują i komentują na bieżąco poszukiwania złodzieja), lalkowy plan akcji właściwej (lalki na kiju, o wielkich głowach, bezwładnie zwisających kończynach, trochę rodem z komiksów, bardzo kolorowe i nierealne) oraz plan makiety miniaturowego miasteczka, któremu można przyjrzeć się z bliska (i dostrzec zamierzone podobieństwa do architektury Gdańska) dzięki małej kamerze, śledzącej bohaterów. Twórcy łamią barierę scena – widownia i jako zespół redakcyjny schodzą do widzów, aby porozmawiać o wydarzeniach w miasteczku. Oczywiście zupełnie profesjonalnie – z kamerą i mikrofonem, a dzieci mogą zobaczyć siebie na ekranie z boku sceny. Gdański spektakl jest w zamyśle pierwszym odcinkiem kryminalnego serialu teatralnego, którego kontynuacją jest „Tajemnica kina” (premiera listopad 2012).
